Jak odróżnić diament od brylantu? Proste wyjaśnienie, które rozwiewa wątpliwości

Wiele osób, odwiedzając  nasz salon GOLDPORT, zadaje to samo pytanie: czy brylant to to samo co diament? A jeśli nie, to czym właściwie się różnią? To pytanie powraca regularnie, zwłaszcza przy okazji wyboru pierścionka zaręczynowego, zakupu biżuterii z diamentami na prezent lub lektury artykułów o znanych osobach, które z okazji zaręczyn "wręczyły brylant" — choć w rzeczywistości chodziło o zupełnie inny szlif.
To nie jest problem braku wiedzy, a raczej rezultat pewnego kulturowego i językowego zamieszania, które w Polsce ma dość ciekawą historię. W tym krótkim artykule rozwiewamy wątpliwości i porządkujemy definicje — bo warto wiedzieć, co naprawdę kryje się pod tymi pojęciami.

1. Czym jest diament?

Diament to najtwardszy znany minerał na świecie – czysty węgiel, który powstawał w ziemi przez miliony lat. W naturalnej formie jest matowy i nie przypomina jeszcze błyszczącego klejnotu. Jest to diament w stanie surowym. Następnie surowy diament przechodzi ocenę i proces szlifowania na określoną wielkość i kształt. Właśnie z takich błyszczących już diamentów tworzy się później biżuterię w pracowniach jubilerskich takich jak nasza, ale zanim trafi on do oprawy, przechodzi selekcję pod kątem parametrów jakościowych – zwykle w szlifierni lub laboratorium gemmologicznym, takim jak GIA czy IGI.

Najważniejsze z nich to tzw. zasada 4C: masa (Carat), barwa (Color), czystość (Clarity) i szlif (Cut). W kontekście rozróżnienia między diamentem a brylantem, kluczowy jest właśnie ten ostatni parametr – szlif. To on decyduje o tym, czy diament będzie określany mianem brylantu. Szlif wpływa nie tylko na nazwę, ale też na sposób, w jaki kamień odbija światło i jak intensywnie błyszczy. Dlatego nawet najwyższej jakości diament może nie zachwycać, jeśli jego szlif nie został wykonany precyzyjnie.

Grafika przedstawiająca różnicę miedzy diamentem a brylantem

2. Czym jest brylant?

Brylant to diament po odpowiednim oszlifowaniu – konkretnie w szlifie brylantowym (round brilliant cut). Ten klasyczny szlif posiada 57 faset, a czasem 58, jeśli kamień posiada tzw. „culet” – czyli maleńką, płaską powierzchnię na spodzie kamienia zamiast ostrego wierzchołka.

Szlif brylantowy jest wyjątkowy, bo został matematycznie opracowany tak, aby uzyskać jak największą ilość światła odbijanego przez kamień. Dzięki temu brylant mieni się charakterystycznym "ogniem" – czyli kolorowymi refleksami światła – i błyszczy bardziej niż inne szlify.

Ważne jest też to, że idealny szlif brylantowy wymaga ogromnej precyzji. Nawet drobne odchylenia w proporcjach mogą wpłynąć na to, jak bardzo kamień lśni. To dlatego certyfikaty diamentów zawsze zawierają ocenę jakości szlifu, która – obok masy, barwy i czystości – ma ogromne znaczenie dla końcowego efektu.

Czyli każdy brylant jest diamentem, ale nie każdy diament to brylant – bo tylko ten w okrągłym, idealnie wyważonym szlifie brylantowym zasługuje na to określenie.

3. Dlaczego ten temat myli tak wiele osób?

To ciekawe zjawisko, które szczególnie dotyczy Polski. W większości krajów używa się po prostu słowa "diamond", niezależnie od szlifu. Natomiast w Polsce, szczególnie po przemianach gospodarczych lat 90., popularność zyskała nazwa „brylant”, kojarzona z prestiżem i luksusem. Zaczęto jej używać coraz szerzej — nie tylko w branży jubilerskiej, ale także w mediach — często jako ogólnego określenia na każdy oszlifowany diament, bez względu na jego szlif. To przyczyniło się do pewnego językowego uproszczenia, które do dziś bywa źródłem nieporozumień.

Warto jednak zaznaczyć, że nie chodzi tu o brak wiedzy, lecz o językowe uproszczenie, które po prostu się utrwaliło. Dziś coraz częściej dąży się do precyzji w nazewnictwie – co tylko ułatwia wybór i porozumienie z klientem.

Dodatkowo część osób błędnie uważa, że diament to kamień przed szlifem, a każdy oszlifowany diament to już brylant – niezależnie od jego kształtu. To nieporozumienie może wynikać z faktu, że w języku polskim słowo „brylant” jest po prostu bardziej popularne i często używane zamiennie z „diament”, nawet jeśli nie odnosi się do konkretnego szlifu. W rzeczywistości jednak brylant to tylko jeden, konkretny typ szlifu – okrągły, fasetowy, który maksymalnie wydobywa blask kamienia. Diament pozostaje diamentem zarówno przed szlifem, jak i po nim – a brylantem nazywamy go tylko wtedy, gdy został oszlifowany właśnie w tym jednym stylu.

Brylant i dwa diamenty o szlifie gruszka i trillion.

4. Jak to rozpoznać w praktyce?

Jeśli widzisz opis:

• Diament w szlifie brylantowym – to poprawne określenie okrągłego diamentu z minimalną ilością 57 faset, czyli ścięć. Warto zaznaczyć, że okrągłe diamenty mogą mieć mniej faset (np. diamenty o szlifie single cut) i nie mogą być nazywane brylantami mimo, że są okrągłe.

• Brylant – często używane jako skrót myślowy, ale technicznie powinno dotyczyć tylko tego jednego szlifu - diamentu okrągłego o  szlifie brylantowym .

• Diament w szlifie princessa / gruszka / owal – to inne formy szlifu, które nie powinny być nazywane brylantem tylko diamentem o szlifie princessa, gruszka czy owal. Czyli są to diamenty a nie brylanty ;)

Podsumowanie

Mówiąc najprościej: brylant to po prostu diament w konkretnym szlifie. Jeśli zależy Ci na precyzji — pytaj o szczegóły szlifu i certyfikat kamienia. A jeśli chcesz mieć pewność co do wyboru — zapraszamy do naszej pracowni GOLDPORT, gdzie profesjonalnie doradzamy i pomagamy wybrać kamień idealnie dopasowany do Twoich potrzeb.